sobota, 26 listopada 2011

Treść "Zbioru praw sądowych" Andrzeja Zamoyskiego

Zbiór praw sądowych Andrzeja Zamoyskiego dzieli się na trzy części: I – O osobach, II – O rzeczach i III – O sprawach[1]. Kodeks Zamoyskiego zachowywał stanowość społeczeństwa, ale przywracał chłopom utracone prawa (na przykład prawo wychodzenia ze wsi). Wprowadzono kontrolę państwa nad sądownictwem wiejskim oraz przyznano chłopom prawo pozywania przed sąd panów. Nie otrzymali chłopi jednak prawa do nabywania ziemi. Mogli natomiast otrzymać od króla dobra ruchome i nieruchome[2].
            Mieszczanom umożliwiono piastowanie niektórych urzędów w wymiarze sprawiedliwości oraz nadano im ograniczone prawo do nabywania ziemi i reprezentacji na sejmie[3]. Kodeks utrzymywał uprzywilejowaną pozycję Kościoła Katolickiego w Polsce, ale ograniczał jego prawa. Zbiór praw zakazywał przekazywania na rzecz Kościoła wszelkich nieruchomości ziemskich (również na drodze testamentowej). Zakazano zastawiania dóbr miejskich na rzecz duchowieństwa. Utrzymano dziesięcinę, ale wszelkie spory z nią związane przekazano sądom świeckim[4]. Przywileje Kościoła ograniczono też na polu sądowym. Kodyfikatorzy planowali powołanie Najwyższego Trybunału Duchownego mającego uniemożliwić apelacje do Rzymu. Na czele Trybunału stać miał nuncjusz papieski, jako prezydent. Oprócz niego do Trybunału mieli wejść deputaci (w osobach czterech biskupów rzymskokatolickich i trzech unickich), ośmiu asesorów (czterech rzymskokatolickich, wybieranych przez kapituły, dwóch unickich i dwóch zakonników)[5].
            W kwestii miast, oprócz wyżej wymienionych spraw, kodyfikatorzy dokonali również ujednolicenia sądownictwa miejskiego. Nadano także miastom prawo do odbywania zjazdów handlowych, na których miano obradować nad sprawami gospodarki. Jak już wspomniałem, dziewięciu miastom (Kraków, Poznań, Lublin, Kamieniec Podolski, Warszawa, Toruń Gdańsk, Wilno i Grodno) przyznano prawo do wysyłania na sejmy reprezentacji przedstawiającej swe żądania[6].
            Wprowadzono przepisy wymierzone przeciw „ludziom luźnym”. Za takich uznano każdego, kto nie ma stałego zamieszkania, ani pracy. Mieli oni podlegać rejestracji i w ciągu roku od wejścia w życie znaleźć pracę. Przewidywano karę grzywny za ukrywanie takich ludzi, a ukrywających się w miastach miano wyłapać i kierować do więzień. Raz w roku miano urządzać obławy na „ludzi luźnych”[7]
            Chłopi mogli uzyskać wolność na podstawie uwolnienia ich przez pana (oświadczenia pisemne), testamentu i z mocy prawa. Z mocy prawa wolność uzyskiwał drugi i każdy następny po trzecim syn chłopa poddanego, zbiegli poddani (w wyniku przedawnienia prawa windykacji służącego panu od roku do 4 lat). Wolność mogła też uzyskać cała rodzina zabitego przez pana chłopa. Prawo wychodzenia ze wsi przysługiwało tylko rodziną wielodzietnym. Za zabójstwo chłopa (wolnego lub poddanego) groziła kara śmierci. Przywrócić chciano w ten sposób stan z końca średniowiecza[8].
            Szlachectwo posiadało się z urodzenia (po obojgu rodzicach lub ojcu szlachcicu) albo na drodze nobilitacji i indygenatu. Nadawanie nobilitacji i indygenatów miało być uprawnieniem króla i Rady Nieustającej. Szlachectwo można było stracić na skutek: zdrady kraju, zbrodni obrazy majestatu królewskiego, rebelii, kradzieży z użyciem siły i krzywoprzysięstwa. Nietykalność osobistą i majątkową Zbiór praw rezerwował tylko dla szlachty posesjonatów. Tylko szlachta posiadająca miała według Kodeksu pełne prawo do uczestnictwa w sejmach i sejmikach[9].
            Oprócz wspomnianych już przeze mnie uprawnień względem nadawania szlachectwa król wraz z Radą Nieustającą miał zatwierdzać bulle papieskie przed ich ogłoszeniem w kraju[10]. Król miał prawo do dziedziczenia spadków po cudzoziemcach. Monarsze przynależały dobra skonfiskowane wyrokiem sądu oraz majątki zmarłych, którzy nie mieli potomstwa[11].
            Z zapisów Zbioru praw sądowych dotyczących króla i Rady Nieustającej widać chęć wzmocnienia ich pozycji. Wyraźnie zarysowane jest dążenie do podporządkowania Kościoła państwu. Kodyfikatorzy wzmacniali pozycję miast i chłopstwa. Zaakceptowano też wprowadzone w latach 60. XVIII w. ograniczenia praw nieposesjonatów do udziału w sejmach i sejmikach. Widać zatem, że Kodeks Andrzeja Zamoyskiego, który w myśl decyzji sejmu z 1776 r. miał usprawnić procedurę sądową i zlikwidować sprzeczności w prawie, wyszedł poza te ramy i w niektórych przepisach zmierzał do częściowej reformy ustroju państwa. Nie dziwi więc gwałtowna reakcja tych czynników, którym na reformie nie zależało (konserwatywna szlachta, nuncjusz Archetti i ambasador Stackelberg).    



[1] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 83 – 85.
[2] Tamże, s. 83 – 84; J. Broda, dz. cyt., s. 83; Ł. Kurdybacha, dz. cyt., s. 79.
[3] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 99.
[4] Tamże, s. 118 – 120.
[5] Tamże, s. 122; M. Tarnawski, dz. cyt., 88 – 91.
[6] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 134.
[7] Tamże, s. 138 – 139; J. Michalski, Problematyka ludności luźnej w pierwszej połowie panowania Stanisława Augusta, [w:] tenże, Studia historyczne z XVIII i XIX w., t. 1 Polityka i społeczeństwo, Warszawa 2007, s. 99 – 100.
[8] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 144 – 146; J. Broda, dz. cyt., s. 83 – 90; Ł. Kurdybacha, dz. cyt., s. 92.
[9] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 102 – 107.
[10] Tamże, s. 102.
[11] Tamże, s. 154.


autor: Krzysztof Jarczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz