sobota, 26 listopada 2011

WYKAZ POSŁÓW MAZOWIECKICH NA SEJMY 1778 I 1780 R. ORAZ POSŁOWIE ZIEMI CIECHANOWSKIEJ NA SEJM 1782 R.


I. SEJM 1778 r.

1. Ziemia czerska: Marcin A. Pniewski, chorąży stężycki i Bartłomiej Jasieński, pisarz ziemski czerski.
2. Ziemia wiska: sejmik rozdwojony: opozycyjny: Antoni Grądzki, pisarz ziemski i grodzki wiski i Jerzy Potocki, starosta tłumacki; regalistyczny : Chryzanty (Gabriel Rafał) Opacki, chorąży ziemi wiskiej i Stanisław Rembieliński, strosta łosicki.
3. Ziemia zakroczymska: Józef Radzicki, podkomorzy i Teodor Myszczyński, sędzia ziemski zakroczymski.
4. Ziemia ciechanowska: Kazimierz Szydłowski, chorąży przasnyski i Aleksander Młodzianowski,  wojski ciechanowski.
5. Ziemia łomżyńska: Antoni Nałęcz Małachowski, pisarz wielki koronny i Tomasz Staniszewski, wojski wyższy ziemi łomżyńskiej.
6. Ziemia różańska: Jan Ciemniewski, sędzia ziemi różańskiej i Wiktoryn Wiszowaty.
7. Ziemia nurska: Adam Szydłowski, szambelan królewski, rotmistrz chorągwi pancernej i Karol Wodziński, podstoli liwski.
8. Ziemia warszawska: Stanisław Poniatowski, generał i oraz Feliks Górski, podstoli i sędzia grodzki warszawski.
9. Ziemia wyszogrodzka: Klemens Nakwaski, podkomorzy wyszogrodzki i Jan Żorawski, regent ziemski i grodzki wyszogrodzki
10. Ziemia liwska: Jacek Ogrodzki, sekretarz wielki koronny i Adam Cieciszewski, łowczy liwski.

II. SEJM 1780 r. (brak danych dla ziemi łomżyńskiej i warszawskiej)
1. Ziemia czerska: Andrzej Mokronowski, generał wojsk koronnych, Wojciech Moszczeński, szmbelan królewski.
2. Ziemia wiska: Jan Potocki, starosta brzostowiecki i Stanisław Rembieliński.
3. Ziemia wyszogrodzka: Florian Małowieski, podsędek wyszogrodzki i Cyprian Nakwski, szambelan królewski.
4. Ziemia zakroczymska: Adam Wągrodzki, pisarz ziemski i grodzki oraz Onufry Kicki, podkomorzyc zakroczymski
5. Ziemia liwska: Szczepan Zambrzycki, łowczy ziemi liwskiej i Florian Cieszkowski, starosta kleszczelewski.
6. Ziemia ciechanowska: Kazimierz na Szydłowie Szydłowski, chorąży ciechanowski i Szczęsny Górski, chorąży warszawski.
7. Ziemia różańska: Jan Junosza Łempicki, starosta grodowy różański i makowski oraz Adam Górski, chorąży powiatu przasnyskiego.
8. Ziemia nurska: Karol Wodziński, podstoli ziemi liwskiej i Marceli Zieliński, wojski płocki.


III. POSŁOWIE ZIEMI CIECHANOWSKIEJ NA SEJM Z 1782 R.
Feliks Górski, chorąży ziemi warszawskiej i Antoni Zieliński, podstoli ziemi zawskrzeńskiej.


Wykaz opracowany na podstawie Tek Pawińskiego oraz monografii W. Filipczaka Sejm 1778 roku, Warszawa 2000

autor: Krzysztof Jarczyński

STOSUNEK SZLACHTY WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO WOBEC KODEKSU ANDRZEJA ZAMOYSKIEGO

Przejdę teraz do omówienia stanowiska szlachty województwa mazowieckiego wobec Zbioru praw sądowych Andrzeja Zamoyskiego na sejmikach dziewięciu ziem tego województwa w latach 1778 – 1780. Z powodu braku materiału źródłowego nie udało mi się zbadać laudów sejmikowych z ziemi warszawskiej.
Szlachta ziemi czerskiej w 1778 r. obradowała  pod laską Andrzeja Puchały, komornika ziemskiego warszawskiego[1]. Posłami obrano Marcina A. Pniewskiego, chorążego stężyckiego i Baltazara Jasieńskiego, pisarza ziemskiego czerskiego[2]. W instrukcji poselskiej sejmik domagał się zajęcia sprawą Kodeksu Andrzeja Zamoyskiego, ale chciał odłożenia  decyzji w tej kwestii na przyszłość: „Codex Legum z sejmu przeszłego uchwały do ułożenia naznaczony na tym następującym sejmie był do rozważenia podany lecz jeszcze aby na tym sejmie nie był aprobowany”[3]. Widać zatem, że sejmikujący chcieli wprowadzenia zmian w Zbiorze praw i ewentualnego przyjęcia go po zaprowadzonych modyfikacjach. Nie odrzucali projektu całkowicie. W 1780 r. szlachta czerska obradowała pod laską Jana Szymanowskiego[4]. Posłami wybrano Andrzeja Mokronowskiego[5], generała wojsk koronnych, oraz Wojciecha Moszczeńskiego, szambelana królewskiego[6]. Tym razem sejmik czerski podnosił kwestię przekroczenia uprawnień danych kodyfikatorom w konstytucji z 1776 r., co czyniło go uciążliwym. Sejmikujący domagali się powołania komisarzy do nowego ułożenia praw zgodnie z treścią tejże konstytucji , co oznaczało, że nie odrzucali oni idei kodyfikacji: „Zbiór praw sądowych z mocy konstytucji anni  1776 nowo sporządzony ponieważ nad moc pozwoloną w materiach [...] jest napisany aby był uchylony do sporządzenia zaś tego zbioru praw in finem uskuteczenia pomienionej konstytucji komisarze z sejmu aby byli wyznaczeni [7].
Sejmik czerski, jak zaznaczyłem wyżej, nie odrzucał samej idei kodyfikacji prawa. Świadczy o tym decyzja podjęta w 1780 r. Sejmik był przeciwny przygotowanemu przez grupę Zamoyskiego projektowi, niestety materiał źródłowy, z którego korzystałem nie precyzuje, które zapisy Zbioru praw wzbudziły największy protest. Opinia o projekcie jest bardzo wyważona i nie zawiera konkretnych słów krytyki z wyjątkiem informacji o przekroczeniu uprawnień, ale nie sprecyzowano  jaki był charakter tego przekroczenia.    
            Sejmik ziemi wiskiej w 1778 r. uległ rozbiciu i wybrano dwa komplety posłów. Na opozycyjnym wobec dworu sejmiku, obradującym pod laską Kazimierza Karwowskiego, cześnika wiskiego, posłami obrano Antoniego Grądzkiego, pisarza ziemskiego i grodzkiego wiskiego, oraz Jerzego Potockiego, starostę tłumackiego, kawalera Orderu św. Stanisława[8]. Sejmik ten zobowiązał swych posłów, aby nie dopuszczono do przyjęcia czegokolwiek, co godzi w dotychczasową odrębność prawną Mazowsza: „[...] cokolwiek dawnym wolnościom i eksceptom księstwa mazowieckiego przeciwnego j[jaśnie] ww[wielmożni] posłowie będą widzieli tego nie dopuszczą”[9]. Sprawę tę musiano uważać za ważną skoro zajęła ona drugie miejsce w instrukcji poselskiej. Drugi z sejmików wiskich obrał za marszałka Marcina Truszkowskiego, sędziego ziemi wiskiej, a posłami zostali Chryzanty Opacki[10], chorąży ziemi wiskiej i Stanisław Rembieliński[11], starosta łosicki[12]. Wybór tych osób na posłów wskazuje nam niezaprzeczalnie, że ten drugi sejmik był złożony z regalistów. W instrukcji poselskiej tego sejmiku sprawa Kodeksu zajęła również drugie miejsce.  Zalecono posłom, aby dokładnie przeanalizowali tekst Zbioru praw i zachowali z niego to co uznają za zgodne z dawnym prawem. Natomiast te zagadnienia, które okazać się mogły dla szlachty uciążliwe miały zostać przez posłów opatrzone uwagami i przedstawione sejmowi: „ułożenie praw dla ojczyzny naszej j.w. Andrzejowi Zamoyskiemu na przeszłym sejmie do tego dzieła wyznaczonemu, zalecone teraz do roztząśnienia na następującym sejmie przypadające tymże jww posłom naszym roztrząsać  uważać użyteczne i potrzebne i ile możności z dawnymi prawami zgadzające się przyjąć, a które byłby uciążliwe na nie refleksje n. panu i stanom rzeczpospolitej przełożyć”[13]. Oba komplety posłów zostały wyeliminowane z obrad sejmu na rugach poselskich[14]. W 1780 r. marszałkiem sejmiku tej ziemi został Kacper Doliwa, podsędek ziemi wiskiej[15], posłami wybrano Jana Potockiego, starościca brzostwieckiego oraz ponownie Stanisława Rembielińskiego[16]. Sejmikujący nie wypracowali zdania na temat Kodeksu, ponieważ jego egzemplarz nie dotarł do ziemi. Polecili oni posłom, aby zapoznali się z treścią projektu i na sejmie głosowali za przyjęciem tego co uznają za korzystne oraz aby odrzucili to, co według nich jest szkodliwe. Sejmikujący dopuścili też możliwość, aby posłowie zabiegali o uzyskanie zgody na ostateczne zaopiniowanie decyzji w sprawie Kodeksu przez szlachtę ziemi  wiskiej: „Zbiór praw narodowych, jak z ogłosu publicznego dało się nam słyszeć, iż po województwach i ziemiach miał być rozesłany, tego ziemia nasza nie miała, a gdyby do rozpoznania tego przychodziło j. ww. posłowie dostatecznie w tem przejrzą się co by mogło być potrzebnego i użytecznego przyjmą, szkodliwe i pokrzywdzające odrzucą albo do zniesienia się z bracią do ziemi wezmą”[17]
            Ponieważ sejmik wiski w 1778 r. uległ rozdwojeniu niemożliwe jest stwierdzenie w jakim stopniu uległ zmianie stosunek szlachty tej ziemi do sprawy Kodeksu Zamoyskiego. Sejmik opozycyjny wobec dworu nie wypowiedział się wprost w sprawie Zbioru praw, ale zastrzegł, by nie przyjmować niczego co narusza obecne przywileje szlacheckie, co było uderzeniem w projekt kodyfikacyjny, który zmierzał do zmian na tym polu prawa polskiego. Stanowisko sejmiku wiskiego w 1780 r. było zbliżone do stanowiska sejmiku regalistycznego z 1778 r., być może wpływ miała na to osoba Rembielińskiego, ale nie wynika to z akt sejmikowych. Wybór przez zgromadzonych jednego posła regalistycznego i jednego opozycyjnego wskazuje na zawarty na zjeździe kompromis, który miał nie dopuścić do ponownego rozdwojenia sejmiku. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż sejmik regalistyczny z 1778 r. i kolejny sejmik poselski sprawę rozstrzygnięcia, które z zapisów Kodeksu przyjąć, a które odrzucić pozostawiały posłom na sejm, ponieważ egzemplarz Zbioru praw nie dotarł na czas do ziemi. Zawarcie w instrukcji z 1780 r. sformułowania, że „z ogłosu publicznego” sejmikujący wiedzą, iż projekt miał być rozsyłany po ziemiach może wskazywać na to, że w roku 1778 nikt w ziemi wiskiej nie wiedział, że na sejmik powinien zostać przysłany egzemplarz Kodeksu.   
            Sejmik ziemi wyszogrodzkiej zajął stanowisko wobec Kodeksu jedynie w 1780 r. Obradowano wówczas pod przewodnictwem Seweryna Malewskiego, skarbnika ziemskiego wyszogrodzkiego. Posłami zaś wybrano Floriana Małowieskiego, podsędka ziemskiego wyszogrodzkiego i Cypriana Nakawskiego, szambelana królewskiego[18]. Sejmik w instrukcji poselskiej polecił, aby Kodeks został odrzucony jako uciążliwy dla szlachty:            „ Codex Legum j.w. Zamoyskiego [...] uciążliwość obywatelom oznacza , żeby był uchylony jjww posłowie wystarają się”[19].
            Marszałkiem sejmiku zakroczymskiego w 1778 r. został Stanisław Jaroszewski, chorąży zakroczymski[20]. Posłami na sejm zaś wybrano Józefa Radzickiego, podkomorzego i Teodora Myszczyńskiego, sędziego ziemi zakroczymskiej[21]. W instrukcji poselskiej podnoszono kwestię późnego druku Kodeksu, a przez to nieznajomość jego treści. Niewielką znaną część projektu uznano za szkodliwą dla szlachty i dlatego domagano się odłożenia sprawy Zbioru praw do następnego sejmu: „doszły w krótkim prawie czasie przed sejmikami ułożone przez ekskanclerza  wielkiego koronnego projekta, które do aprobacji stanów spodziewać się, iż przychodzić będą. A że dla tejże krótkości czasu obywatele w nich się nie rozpatrzyli i w samych początkach ich czytania wielu upatrują szkodliwych przeciwności więc jww posłowie na tym sejmie tych nie dopuszczą ale one do dalszego sejmu i rozpatrzenia się w nich obywatelów wstrzymają i najszczególniej artykułów titulo szlachcic i poddany in toto nie dopuszczą”[22]. W 1780 r. marszałkiem sejmiku tej ziemi został Krzysztof Frankowski, burgrabia grodzki warszawski[23]. Posłami wybrano Adama Wągrodzkiego, pisarza ziemskiego i grodzkiego, oraz Onufrego Kickiego[24], podkomorzyca zakroczymskiego[25]. W instrukcji polecono posłom, aby odrzucili projekt Zamoyskiego, a w szczególności mieli nie dopuścić do wprowadzenia artykułów poświęconych poddanym: „Zamoyskiego prawa aby niedopuszczone były jww posłowie mają za powinność przeciwić się temu, a szczególniej artykuł o poddanych przez wszystkie sposoby nie dozwolić mają i gdyby ad pluralitatem miało jakim sposobem przyjść tędy jww posłowie [...] zanieść manifest powinni będą”[26]
            Stanowisko ziemi zakroczymskiej w interesującej nas sprawie uległo zmianie na przestrzeni czasu, co wynikało z nieznajomości Kodeksu w 1778 r. Na następnym sejmiku przedsejmowym stanowisko zostało nie tylko jasno określone, ale również polecono posłom, by nie dopuścili do przyjęcia konkretnych zapisów Zbioru praw. Sejmikujący polecili posłom odrzucić Kodeks, a w szczególności zapisy dotyczące poddanych. Taka przyczyna odrzucenia projektu była dyskutowana w nauce historycznej i przez niektórych historyków (M. Handelsman i J. Broda) uznawana jest za jedną z głównych przyczyn upadku Kodeksu[27].
            Z ziemi liwskiej zachował się tylko materiał źródłowy dla sejmiku z roku 1780 r. Marszałkiem został wówczas Jan Michałowski, burgrabia grodzki liwski, posłami zaś wybrano Szczepana Zambrzyckiego, łowczego ziemi liwskiej i Floriana Cieszkowskiego, starostę kleszczelewskiego[28]. Sejmikujący dostrzegli potrzebę kodyfikacji prawa, ale za podstawę uznali oni tradycje narodowe. Kodeks Zamoyskiego został przez nich uznany za sprzeczny z polską tradycją i dlatego polecono posłom, aby go odrzucili, jednocześnie przypominając im, że niewypełnienie instrukcji grozi utratą zaufania do posłów: „w każdym narodzie stanowiąc prawa trzeba się stosować częścią do zwyczajów kraju, częścią do wolności narodu oraz do przyzwyczajeń w niektórych okolicznościach gdy temu założeniu przez projekta praw drukowane przez j.w. Andrzeja Zamoyskiego ekskanclerzego w. [wielkiego] k. [koronnego] ułożone są przeciwne zaczem obowiązujemy jww posłów, ażeby te projekta żadnym sposobem przyjęte nie były a to pod utratą tej ufności, którą w jww posłach pokładamy”[29].
Sejmikujący w Liwie nie odrzucali jednak idei kodyfikacji prawa – uważali, że przy podejmowaniu się takiego dzieła należy kierować się pewnymi regułami, które zostały złamane praz zespół Zamoyskiego. Szlachta ziemi liwskiej uważała, że pisząc prawa należy mieć na uwadze dwie zasadnicze kwestie, za które uznali zwyczaje narodowe oraz już funkcjonujące przywileje i zasady ustrojowe kraju ujęte przez nich w słowie „wolności”. Twórcy instrukcji sejmikowej z 1780 r. starali się, aby punkt dotyczący Kodeksu wyrażał ich stanowisko, a jednocześnie nie chcieli, by stał się on podstawą do ataku na twórców Zbioru praw. Starano się unikać w tej instrukcji ostrej krytyki – ograniczono się do wyrażenia opinii, jak powinien on wyglądać według szlachty liwskiej. 
            Marszałkiem sejmiku ciechanowskiego w 1778 r. został obrany Błażej Grabowski, komornik ziemski ciechanowski, a posłami wybrano Kazimierza Szydłowskiego, chorążego przasnyskiego i Aleksandra Młodzianowskiego, wojskiego ciechanowskiego[30]. W instrukcji sejmikujący polecili posłom, aby Kodeks Zamoyskiego, jako uciążliwy dla szlachty, został odrzucony. Zastrzegano, by nie został nigdy przyjęty pod żadnym innym tytułem: „starać się mają aby projekta do praw cywilnych przez j.w. Zamoyskiego ekskanclerza koronnego ułożone, a obywatelom ponosić bardzo trudne nie były przyjęte i pod żadnym tytułem podszyte nie zostały”[31]. W 1780 r. marszałkiem sejmiku obrano Jana na Krasnym Krasińskiego, starostę opinogórskiego. Posłami wybrano Kazimierza na Szydłowie Szydłowskiego, chorążego ciechanowskiego, i Szczęsnego Górskiego, chorążego warszawskiego[32]. Sejmikujący ponownie zwrócili uwagę na uciążliwość projektowanego prawa i domagali się jego odrzucenia, nawet gdyby trzeba było w tym celu zerwać sejm: „projekta jw Zamoyskiego kawalera Orderu Orła Białego jako ze wszech miar uciążliwe dla narodu aby zupełnie zniesione etiam sub discrimine sejmu”[33]. Odrzucenie projektu Zamoyskiego w 1780 r. nie uspokoiło szlachty ziemi ciechanowskiej i ponownie nawiązała ona do sprawy Kodeksu w instrukcji poselskiej z 1782 r. Marszałkiem sejmiku został wówczas Tomasz Mchowiecki, pisarz ziemski i grodzki ciechanowski, a posłami wybrano Feliksa Górskiego, chorążego ziemi warszawskiej i kawalera Orderu św. Stanisława, oraz Antoniego Zielińskiego, podstolego ziemi zawskrzeńskiej[34]. Sejmikujący polecili posłom, aby nie pozwolili na ponowne rozpatrywanie spraw, które odrzucono na poprzednim sejmie. Chodziło zapewne o Kodeks Zamoyskiego: „Projekta na zeszłym sejmie uchylone, aby wznawiane pod jakimkolwiek pozorem nie były, ciż jww posłowie pamiętać będą”[35].
            Sejmik ziemi ciechanowskiej nie zmienił swojego stanowiska wobec Kodeksu – od początku chciał jego odrzucenia. Sejmikujący od razu zastrzegli, że nie ma on być nigdy przyjmowany, także pod zmienionym tytułem. Jest to ciekawe, ponieważ podobną  decyzję wydał sejm w sprawie Zbioru praw w 1780 r. Szlachta tej ziemi musiała być szczególnie źle nastawiona do projektu, skoro wracała do niego w roku 1782, czyli już po jego odrzuceniu. Na tą szczególnie niechętną postawę wskazuje również polecenie posłom w roku 1780, żeby, w razie potrzeby, doprowadzili do zerwania sejmu. Była to największa groźba jaką sejmik mógł sformułować wobec sejmu, a szczególnego znaczenia nabierała ona w czasach stanisławowskich, ponieważ w tym okresie nie dochodziło do zrywania obrad.
            Z ziemi łomżyńskiej Teki Pawińskiego zawierają materiał źródłowy jedynie dla 1778 r. Marszałkiem został wówczas Daniel Mieczkowski, podstoli ziemi łomżyńskiej[36], a posłami wybrano Antoniego Nałęcz Małachowskiego, pisarza wielkiego koronnego[37] oraz Tomasza Staniszewskiego, wojskiego wyższego ziemi łomżyńskiej[38]. Sejmikujący ponieśli kwestię nieznajomości projektu kodyfikacji. Chcieli, aby głosowanie odsunięto na następny sejm, a przez ten czas projekt miałby być rozpowszechniony: „projekta względem praw wielmożnego Zamoyskiego zebrane, ażeby na teraźniejszym sejmie nie były aprobowane, dokładać będą posłowie starania, lecz dla zupełnego wszystkich obywatelów uwiadomienia aby były po województwach, ziemiach i powiatach rozesłane, a dopiero decyzja aprobowania lub odrzucenia tychże projektów aby do drugiego sejmu była odłożona”[39].
            Szlachta zebrana na sejmiku ziemi różańskiej w 1778 r. wybrała na marszałka Józefa Buczyńskiego, komornika granicznego ziemi łomżyńskiej, a na posłów obrano Jana Ciemniewskiego, sędziego ziemskiego różańskiego i Wiktoryna Wiszowatego[40]. Sejmik nie zajął jasnego stanowiska wobec Kodeksu Zamoyskiego. Proponowano, aby sprawę rozpatrzył sejm i, po dokonaniu korekt w projekcie, wypracował na jego temat stanowisko, które poprzeć mieli posłowie różańscy: „poprawienie praw, czyli krótkie zebrania onych przez jego mość Zamoyskiego [...] ułożone, aby przez trzy stany rzplitej [Rzeczpospolitej] roztrząśnione i według potrzeby kraju i rządu republikańskiego umoderowane usilnie przy tym obstawać będą jwni posłowie ziemi naszej”[41].  Marszałkiem sejmiku różańskiego w 1780 r. był Franciszek Młocki, podczaszyc płocki[42]. Posłami wybrano wówczas Jana Junoszę Łempickiego, starostę grodowego różańskiego i makowskiego, oraz Adama Górskiego, chorążego powiatu przasnyskiego[43]. Sejmik powtórzył swoje wcześniejsze stanowisko wobec Zbioru praw sądowych i nakazał posłom zabieganie o dokonanie korekt w Kodeksie, a następnie poparcie decyzji sejmu: „Zbiór praw przez j.w. Zamoyskiego [...] ułożony aby przez trzy stany rzeczpos. był roztrząśniony i według potrzeby kraju i rządu republikańskiego umoderowany usilnie starać się będą j.ww posłowie”[44].
            Ziemia różańska przez cały okres, w którym ważyły się losy Kodeksu Zamoyskiego domagała się zmian w projekcie. Oznacza to, iż szlachta z tej ziemi nie była przeciwna idee kodyfikacji prawa. Ze źródeł wynika, że ziemia różańska akceptowała część Zbioru praw sądowych, o czym świadczy chęć wniesienia poprawek. Niestety nie wskazano w instrukcjach, które zapisy Kodeksu wymagają zmian, więc nie wiemy, co budziło największy opór szlachty.
Marszałkiem sejmiku ziemi nurskiej w 1778 r. został Franciszek Gozdawa Godlewski, komornik ziemi nurskiej, a posłami wybrano Adama Szydłowskiego, szambelana królewskiego i rotmistrza chorągwi pancernej, oraz Karola Wodzińskiego, podstolego liwskiego[45]. W kwestii Kodeksu sejmikujący podnieśli problem jego nieznajomości przez szlachtę. Posłom polecono zaś przyjrzeć się Zbiorowi praw i odrzucić zapisy podważające panujący ustrój oraz uderzające w przywileje szlacheckie: „aby jww posłowie codice legum na sejm blisko przypadający warszawski wygotować miane z druku co się tycze osób wszystkim wreszcie niewiadomym ani ziemi naszej do rozejrzenia się w onymże niekomunikowanym pilno rozejrzeli się, w którym jeżeliby znajdowały się punkta rządowi teraźniejszemu przeciwne, wolnościom szlacheckim uwłaczające odrzucą”[46]. W dalszej części sejmik zlecił odrzucenie zapisów godzących w poddaństwo chłopów: „punkta co się tycze poddaństwa uwolnienia nie przyjmą”[47]. W 1780 r. marszałkiem sejmiku został Franciszek Sląski, sędzia ziemski nurski, a posłami wybrano Karola Wodzińskiego, podstolego ziemi liwskiej i Marcelego Zielińskiego, wojskiego płockiego[48]. W sprawie kodyfikacji prawa zalecono posłom zezwolić na opracowanie przez sejm nowego projektu z zastrzeżeniem, by nie naruszał on funkcjonującego ustroju. Natomiast Zbiór praw nakazano odrzucić: „Zbiór praw jeżeliby na tym sejmie miał być układany tedy nowego rządu nie formułując owszem do dawnych zwyczajów urzędów stosując się układany być ma, a zaś projekta j.w. Zamoyskiego rząd dawny i zwyczaje przeistaczający odrzucą”[49].
Ziemia nurska była otwarta na ideę kodyfikacji prawa, co zawarto w instrukcji poselskiej z 1780 r.  W 1780 r. nastąpiła zmiana stanowiska sejmiku wobec Kodeksu. Wynikała ona z zapoznaniem się szlachty nurskiej z treścią projektu. W 1778 r. pozwolono posłom na przyjęcie części zapisów, ale nie tych, które podważały panujący ustrój, przywileje szlacheckie oraz poddaństwo chłopów. Są to argumenty, które rozpatrywano w nauce historycznej, jako przyczyny odrzucenia Zbioru praw[50].

            Na podstawie dostępnych źródeł mogę stwierdzić, że sejmiki województwa mazowieckiego w większości nie miały w latach 1778 – 1780 stałego stanowiska wobec Kodeksu Andrzeja Zamoyskiego za wyjątkiem ziem ciechanowskiej i różańskiej. Sejmik wiski powtórzył w 1780r. stanowisko sejmiku regalistycznego z 1778 r., ale nie można tego uznać za nie zmienienie stanowiska, skoro w 1778 r. sejmik był rozdwojony.
            W roku 1778 r. spośród zbadanych przeze mnie sejmików trzy – zakroczymski, łomżyński i nurski – podnosiły kwestię późnego druku projektu, a co za tym idzie jego nieznajomości, która przeszkadzała w podjęciu decyzji. W tym czasie również trzy sejmiki – czerski, zakroczymski i łomżyński – domagały się odsunięcia sprawy Kodeksu do następnego sejmu. Dwa z tych trzech sejmików znalazły się w grupie, którą wskazałem wcześniej. Przyjęcia części zapisów Kodeksu chciały sejmiki nurski oraz regalistyczny wiski. Zmian w projekcie domagały się sejmiki czerski, regalistyczny wiski i różański. Odrzucenia części zapisów chciał sejmik nurski, natomiast odrzucenia całości projektu domagały się sejmik  wiski i ciechanowski, przy czym ten drugi już wtedy zastrzegł, by projekt nie został nigdy przyjęty pod innym tytułem. Zastrzeżenie takie znalazło się następnie w konstytucji sejmowej odrzucającej projekt.
            Z roku 1780 r. dotarłem do materiału dla ośmiu sejmików (bez łomżyńskiego). Dwa sejmiki – liwski i nurski – uważały, że kodyfikacja jest potrzebna, ale projekt Zamoyskiego nie jest właściwą drogą do celu i chciały jego odrzucenia. Sejmik różański ponownie chciał wprowadzenia zmian w treści Kodeksu. Sejmik wiski w dalszym ciągu nie znał projektu i polecał posłom przyjęcie tylko tego co uznają za słuszne. Cztery pozostałej sejmiku – czerski, wyszogrodzki, zakroczymski i ciechanowski – domagały się odrzucenia Kodeksu nie informując o żadnej innej propozycji spisania prawa.
            Z powodu braku materiału źródłowego nie mogłem stwierdzić, czy na przestrzeni lat zmieniło się stanowisko (a jeżeli tak to w jaki sposób) wobec Kodeksu trzech sejmików:  wyszogrodzkiego, liwskiego i łomżyńskiego. Modyfikowały swoje poglądy ziemie: czerska, zakroczymska i nurska, przy czym pierwsze dwie chciały w 1778 r. odroczenia głosowania a trzecia przyjęcia tylko części projektu, o czym pisałem już wyżej. Jak już wspomniałem dwie ziemie nie zmieniły swojego stanowiska wobec Kodeksu: różańska i ciechanowska, która od samego początku była wroga Zbiorowi praw sądowych.
            Ziemia ciechanowska był jedyną ziemią województwa mazowieckiego, która wracała do sprawy Kodeksu w roku 1782 r. Polecono wówczas posłom, by nie dopuścili do wznowienia spraw odrzuconych na poprzednim sejmie, a w grupie tej znajdował się Zbiór praw sądowych.       


[1] Instrukcja poselska ziemi czerskiej z 1778 r., Teki Pawińskiego nr 3 (dalej TP), Biblioteka Polskiej Akademii Umiejętności i Polskiej Akademii Nauk w Krakowie (dalej BPAU) rkps  8320, k. 453.
[2] Tamże, k. 480.
[3] Tamże, k. 453.
[4] Instrukcja poselska ziemi czerskiej z 1780 r., TP nr 3, BPAU rkps 8320, k. 458.
[5] Andrzej Mokronowski był generałem majorem wojsk koronnych, jako zaufany człowiek Stanisława Augusta posłował w jego imieniu do konfederatów barskich od 1781 pełnił funkcję członka Komisji Ekonomicznej Skarbu Jego Królewskiej Mości oraz funkcję wojewody mazowieckiego; zob. E. Rostworowski, Mokronowski Andrzej,[w:] Polski Słownik Biograficzny (dalej PSB), t. XXI, Warszawa 1976, s. 586 – 592.
[6] Instrukcja poselska ziemi czerskiej z 1780 r., TP nr 3, BPAU rkps. 8320, k. 458.
[7] Tamże, k. 458.
[8] Laudum ziemi wiskiej z 1778 r., TP nr 34, BPAU rkps 8351, k. 339v.
[9] Instrukcja poselska ziemi wiskiej z 1778 r., TP nr 34, BPAU rkps 8351, k. 341v.
[10] Właściwie Gabriel Rafał, od 1769 r. był szambelanem królewskim, w 1775 został chorążym wiskim, był stronnikiem dworu na sejmikach; zob. H. Wereszycka. Opacki Gabriel Rafał Chryzenty, [w:] PSB, t. XXIV, Warszawa 1979, s. 68.
[11]Od ok. 1760 pełnił funkcję sekretarza królewskiego, w 1772 r. został nominowany na sekretarza gabinetu królewskiego, w ziemi wiskiej zajmował się doglądaniem spraw dworu; zob. Z. Anusik, A. Stroynowski, Rembieliński Stanisław, [w:] PSB, t. XXXI, Warszawa 1988, s 85 – 86.
[12] Laudum ziemi wiskiej z 1778 r., TP nr 34, BPAU rkps 8351,  k. 344v.
[13] Instrukcja poselska ziemi wiskiej z 1778 r., TP nr 34, BPAU rkps 8351, k. 346.
[14] W. Filipczak, dz. cyt., s. 348.
[15] Laudum ziemi wiskiej z 1780 r. TP nr 34, BPAU rkps 8351, k. 371v.
[16] Instrukcja poselska ziemi wiskiej z 1780 r., TP nr 34, BPAU rkps 8351, k. 373v – 374.
[17] Tamże, k. 373 – 374.
[18] Laudum ziemi wyszogrodzkiej z 1780 r., TP nr 35, BPAU rkps 8352, k. 291.
[19] Instrukcja poselska ziemi wyszogrodzkiej z 1780 r., TP nr 35,  BPAU rkps 8352, k. 294.
[20] Instrukcja dla posłów do króla z ziemi zakroczymskiej, TP nr 37, BPAU rkps 8354, k. 297.
[21] Tamże, k. 296.
[22] Instrukcja poselska ziemi zakroczymskiej, TP nr 37, BPAU rkps 8354, k. 293v.
[23] Laudum ziemi zakroczymskiej z 1780 r., TP nr 37. BPAU rkps 8354, k. 300.
[24]Przyszły marszałek Trybunały Koronnego i marszałek dworu zob. R. Wołoszyński,  Kicki Onufry, [w:] PSB, t. XII, Warszawa 1966, s. 393.
[25] Instrukcja poselska ziemi zakroczymskiej z 1780 r., TP nr 37, BPAU rkps 8354, k. 302.
[26] Tamże, k. 302.
[27] M. Handelsman, „Zbiór praw sądowych” Jędrzeja Zamoyskiego. Zasady społeczne [w:] Teka Zamoyska, R II, Zamość 1919, nr 4,  s. 53 – 55, J. Broda,  Andrzej Zamoyski a sprawa chłopska w drugiej połowie XVIII w., Warszawa 1951 , s. 136 – 138.
[28] Laudum ziemi liwskiej z 1780 r., TP nr 5, BPAU rkps 8322, k. 582.
[29] Instrukcja poselska ziemi liwskiej z 1780 r., TP nr 5, BPAU rkps 8322, k. 585v.
[30] Laudum ziemi ciechanowskiej z 1778 r., TP nr 1,BPAU rkps 8318, k. 337.
[31] Instrukcja poselska ziemi ciechanowskiej z 1778 r., TP nr 1, BPAU rkps 8318, k. 339.
[32] Laudum ziemi ciechanowskiej z 1780 r., TP nr 1, BPAU rkps 8318, k. 341.
[33] Instrukcja poselska ziemi ciechanowskiej z 1780 r., TP nr 1, BPAU rkps 8318, k. 343.
[34] Laudum ziemi ciechanowskiej z 1782 r., TP nr 1, BPAU rkps 8318, k. 345.
[35] Instrukcja poselska ziemi ciechanowskiej z 1782 r., TP nr 1, BPAU rkps 8318, k. 347.
[36] Instrukcja poselska ziemi łomżyńskiej z 1778 r., TP nr 15, BPAU rkps 8332, k. 412v.
[37] Stronnik Stanisława Augusta, przyszły sekretarz wielki koronny i marszałek sejmu z 1780 r., w latach 1783 – 1792 członek Komisji Edukacji Narodowej, od 1784 r. wojewoda mazowiecki; zob. H. Dymnicka – Wołoszyńska, Małachowski Antoni, PSB, t. XIX, Warszawa 1974, s. 388.
[38] Instrukcja poselska ziemi łomżyńskiej z 1778 r., TP nr 15, BPAU rkps 8332, k. 411.
[39] Tamże, k. 411.
[40] Laudum ziemi różańskiej z 1778 r., TP nr 20, BPAU rkps 8337, k. 595.
[41] Instrukcja poselska ziemi różańskiej z 1778 r., TP nr 20, BPAU, rkps 8337, k. 597v – 598.
[42] Laudum ziemi różańskiej z 1780 r., TP nr 20, BPAU, rkps. 8337, k. 606.
[43] Instrukcja poselska ziemi różańskiej z 1780 r., TP nr 20, BPAU rkps 8337, k. 602.
[44] Instrukcja poselska ziemi różańskiej z 1780 r., TP nr 20, BPAU rkps. 8337, k. 602v – 603.
[45] Instrukcja poselska ziemi nurskiej z 1778 r., TP nr 18, BPAU rkps 8335, k. 321.
[46] Tamże, k. 321v.
[47] Tamże, k. 321v.
[48] Instrukcja poselska ziemi nurskiej z 1780 r., TP nr 18, BPAU rkps 8335, k. 324v.
[49] Tamże, k. 324.
[50] A. Stroynowski, Przyczyny odrzucenia Kodeksu Zamoyskiego,  „Czasopismo Prawno – Historyczne” , t. XXXVI, 1984, z. 1, s. 196 – 198.


autor: Krzysztof Jarczyński

SEJMIKI WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO


Mazowsze odbiegało od reszty ziem Rzeczpospolitej pod względem liczebności szlachty. W Polsce szlachta liczyła średnio 8% społeczeństwa na Mazowszu, zaś osiągnęła liczbę około 20%[1]. Na Mazowszu przeważała liczebnie szlachta średnio zamożna oraz szlachta gołota. Znaczna część majątków szlacheckich nie przekraczała wielkością 2,5 łanów kmiecych w XVII w. Większe majątki należały do duchownych[2]. Nie możemy wykluczyć, że podobnie, jak w nieodległym województwie łęczyckim, również na Mazowszy wystąpiło w XVIII w. zjawisko koncentracji ziemi. Doprowadziło to do bogacenia się znaczniejszych rodzin kosztem biedniejszych szlachciców[3]. Trzy ziemie województwa mazowieckiego (łomżyńska, nurska, różańska) nie posiadały swojej reprezentacji w senacie[4]. Było to dość istotne, gdyż na omawianym terenie senatorzy odgrywali istotną rolę na sejmikach. Potrafili oni nawet je kontrolować dzięki swym związkom rodzinnym. Senatorom często powierzano funkcje deputatów oraz składali oni podpisy pod laudami sejmikowymi. Synowie senatorów często wybierani byli na posłów sejmowych[5].
            Województwo mazowieckie miało specyficzną strukturę sejmikową – istniał jeden wspólny sejmik, zwany sejmikiem generalnym, ze stałym miejscem obrad w Warszawie[6]. Oprócz niego istniały też sejmiki dla poszczególnych ziem, których było dziesięć i miały swą ustaloną hierarchię w zależności od miejsca zajmowanego w sejmiku generalnym Mazowsza. Układ ziem wyglądał w następujący sposób: czerska, warszawska, wiska, wyszogrodzka, zakroczymska, ciechanowska, łomżyńska, różańska, liwska i nurska. Na obrady sejmiku generalnego każda z ziem przysyłała po dwóch reprezentantów. Podobnie, jak posłowie na sejm, osoby wysłane na sejmik generalny otrzymywały od sejmików ziemskich instrukcje[7]. W stolicach ziem odbywały się sejmiki elekcyjne, gospodarskie i przedsejmowe. Sejmiki poselskie wybierały po dwóch posłów na sejm z ziemi[8]. Taki system oznaczał, że ogółem województwo mazowieckie wybierało 20 posłów co stanowiło liczącą się siłę na sejmie.
            Wybór posłów na Mazowszu przebiegał dość spokojnie, ale zdarzały się wyjątki takie jak zgromadzenie w Ciechanowie w 1776 r., na którym doszło do rozlewu krwi[9], dochodziło  też do rozdwojenia sejmików.
            Według ustaleń J. Choińskiej – Miki szlachta mazowiecka dużo uwagi poświęcała w laudach apelom, by wszelkie działania były zgodne z prawem oraz aby wymiar sprawiedliwości funkcjonował prawidłowo. Szczególnie dużo uwagi poświęcano działaniu Trybunały Koronnego[10].
            Mieszkańcy Mazowsza domagali się efektywnego wykorzystywania obrad sejmowych i źle przyjmowali zakończenie sejmu bez uchwalenia konstytucji[11]. Jednocześnie od połowy XVII w. coraz częstsza stawała się na Mazowszu praktyka limitowania sejmików, co było zwykle związane ze słabą frekwencją szlachty[12]. Mazurzy (jak nazywano mieszkańców Mazowsza) na obrady sejmików dopuszczali, jako obserwatorów, ludzi spoza stanu szlacheckiego. Osobom tym pozwalano nawet na przedstawianie swoich postulatów, które na omawianym obszarze często brano pod uwagę w czasie obrad sejmikowych[13]. Na Mazowszu sejmiki rzadko kończyły się bez zgodnej konkluzji, co było związane z wolniejszym, niż gdzie indziej, przyjmowaniu się na tym obszarze zasady liberum veto[14].
            Stałym postulatem było utrzymanie stanu posiadania państwa oraz zachowanie pokoju. Jednocześnie domagano się ponoszenia ciężarów na utrzymanie armii (chcąc raczej zrzucić ten obowiązek na szlachtę spoza Mazowsza), co mogło mieć związek z faktem, że wielu ubogich szlachciców z Mazowsza widziało w wojsku drogę do podniesienia statusu społecznego i szansę na powiększenie majątku[15]. Mazurzy byli przeciwni wojnom zaczepnym, co można powiązać z ich obawą przed nowymi podatkami uciążliwymi dla ubogich szlachciców[16]. W dziejach Mazowsza można zauważyć niemal nieprzerwany regalizm w XVII w.[17]. Dzięki ustaleniom Marii Czeppe wiemy, że na stanowisko regalistyczne Mazowsza wpływała obecność dworu królewskiego, co uwidoczniło się w czasach saskich, kiedy to nastroje lojalizmu wobec króla dominowały na tym obszarze w czasie pobytu króla w Warszawie, a opadały po jego wyjeździe[18]. Opozycyjne wobec dworu w 1761 r. były ziemie: zakroczymska, nurska (wobec miażdżącej przewagi opozycji dwór dążył do zerwania tego sejmiku) i łomżyńska, ale nad tą trzecią udało się ostatecznie zapanować stronnikom dworu[19]. Za panowania ostatniego władcy elekcyjnego Mazowsze znajdowało się pod wpływem zaufanych mu osób, do których należeli J. Ogrodzki, szef Gabinetu Królewskiego, M. Poniatowski, biskup płocki oraz S. Rembieliński.    


[1] B. Dymek, Z dziejów szlachty mazowieckiej (dziedzictwo kulturowe i stereotypu), Kielce 2005, s. 117.
[2] J. Choińska – Mika, Sejmiki mazowieckie w dobie Wazów, Warszawa 1998, s. 12., B. Dymek, dz. cyt., .s. 117.
[3] J. Włodarczyk, Sejmiki łęczyckie, Łódź 1973, s. 22 – 23.
[4] J Choińska – Mika, dz. cyt., s. 52.
[5] Tamże, s. 62, 68 i 75.
[6] J. A. Gierowski, Sejmik generalny księstwa mazowieckiego na tle ustroju sejmikowego Mazowsza, Wrocław 1948, s. 11.
[7] Tamże, s. 34.
[8] Tamże, s. 23, J. Gierowski, dz. cyt., s. 27, R. Łaszewski, Sejmiki przedsejmowe w Polsce stanisławowskiej. Problemy organizacji i porządku obrad, „Acta Universitatis Nicolai Copernici” Nauki Humanistyczno – Społeczne Prawo XV, 1977, s. 107.
[9] W. Filipczak, Sejm 1778, Warszawa 2000, s. 70.
[10] J. Choińska – Mika, dz. cyt.,, s. 111 – 112.
[11] Tamże, s. 100.
[12] Tamże, s. 26.
[13] Tamże, s. 51.
[14] Tamże, s. 86 i 99.
[15] Tamże, s. 117 – 118.
[16] B. Dymek, dz. cyt., s. 124.
[17] J. Choińska - Mika, dz. cyt., s. 149 i B. Dymek, dz. cyt., s. 127.
[18] M. Czeppe, Kamaryla Pana z Dukli. Kształtowanie się obozu politycznego Jerzego Augusta Mniszcha 1750 – 1763, Warszawa 1998, s. 181.
[19] Tamże, s. 180.

autor: Krzysztof Jarczyński

Treść "Zbioru praw sądowych" Andrzeja Zamoyskiego

Zbiór praw sądowych Andrzeja Zamoyskiego dzieli się na trzy części: I – O osobach, II – O rzeczach i III – O sprawach[1]. Kodeks Zamoyskiego zachowywał stanowość społeczeństwa, ale przywracał chłopom utracone prawa (na przykład prawo wychodzenia ze wsi). Wprowadzono kontrolę państwa nad sądownictwem wiejskim oraz przyznano chłopom prawo pozywania przed sąd panów. Nie otrzymali chłopi jednak prawa do nabywania ziemi. Mogli natomiast otrzymać od króla dobra ruchome i nieruchome[2].
            Mieszczanom umożliwiono piastowanie niektórych urzędów w wymiarze sprawiedliwości oraz nadano im ograniczone prawo do nabywania ziemi i reprezentacji na sejmie[3]. Kodeks utrzymywał uprzywilejowaną pozycję Kościoła Katolickiego w Polsce, ale ograniczał jego prawa. Zbiór praw zakazywał przekazywania na rzecz Kościoła wszelkich nieruchomości ziemskich (również na drodze testamentowej). Zakazano zastawiania dóbr miejskich na rzecz duchowieństwa. Utrzymano dziesięcinę, ale wszelkie spory z nią związane przekazano sądom świeckim[4]. Przywileje Kościoła ograniczono też na polu sądowym. Kodyfikatorzy planowali powołanie Najwyższego Trybunału Duchownego mającego uniemożliwić apelacje do Rzymu. Na czele Trybunału stać miał nuncjusz papieski, jako prezydent. Oprócz niego do Trybunału mieli wejść deputaci (w osobach czterech biskupów rzymskokatolickich i trzech unickich), ośmiu asesorów (czterech rzymskokatolickich, wybieranych przez kapituły, dwóch unickich i dwóch zakonników)[5].
            W kwestii miast, oprócz wyżej wymienionych spraw, kodyfikatorzy dokonali również ujednolicenia sądownictwa miejskiego. Nadano także miastom prawo do odbywania zjazdów handlowych, na których miano obradować nad sprawami gospodarki. Jak już wspomniałem, dziewięciu miastom (Kraków, Poznań, Lublin, Kamieniec Podolski, Warszawa, Toruń Gdańsk, Wilno i Grodno) przyznano prawo do wysyłania na sejmy reprezentacji przedstawiającej swe żądania[6].
            Wprowadzono przepisy wymierzone przeciw „ludziom luźnym”. Za takich uznano każdego, kto nie ma stałego zamieszkania, ani pracy. Mieli oni podlegać rejestracji i w ciągu roku od wejścia w życie znaleźć pracę. Przewidywano karę grzywny za ukrywanie takich ludzi, a ukrywających się w miastach miano wyłapać i kierować do więzień. Raz w roku miano urządzać obławy na „ludzi luźnych”[7]
            Chłopi mogli uzyskać wolność na podstawie uwolnienia ich przez pana (oświadczenia pisemne), testamentu i z mocy prawa. Z mocy prawa wolność uzyskiwał drugi i każdy następny po trzecim syn chłopa poddanego, zbiegli poddani (w wyniku przedawnienia prawa windykacji służącego panu od roku do 4 lat). Wolność mogła też uzyskać cała rodzina zabitego przez pana chłopa. Prawo wychodzenia ze wsi przysługiwało tylko rodziną wielodzietnym. Za zabójstwo chłopa (wolnego lub poddanego) groziła kara śmierci. Przywrócić chciano w ten sposób stan z końca średniowiecza[8].
            Szlachectwo posiadało się z urodzenia (po obojgu rodzicach lub ojcu szlachcicu) albo na drodze nobilitacji i indygenatu. Nadawanie nobilitacji i indygenatów miało być uprawnieniem króla i Rady Nieustającej. Szlachectwo można było stracić na skutek: zdrady kraju, zbrodni obrazy majestatu królewskiego, rebelii, kradzieży z użyciem siły i krzywoprzysięstwa. Nietykalność osobistą i majątkową Zbiór praw rezerwował tylko dla szlachty posesjonatów. Tylko szlachta posiadająca miała według Kodeksu pełne prawo do uczestnictwa w sejmach i sejmikach[9].
            Oprócz wspomnianych już przeze mnie uprawnień względem nadawania szlachectwa król wraz z Radą Nieustającą miał zatwierdzać bulle papieskie przed ich ogłoszeniem w kraju[10]. Król miał prawo do dziedziczenia spadków po cudzoziemcach. Monarsze przynależały dobra skonfiskowane wyrokiem sądu oraz majątki zmarłych, którzy nie mieli potomstwa[11].
            Z zapisów Zbioru praw sądowych dotyczących króla i Rady Nieustającej widać chęć wzmocnienia ich pozycji. Wyraźnie zarysowane jest dążenie do podporządkowania Kościoła państwu. Kodyfikatorzy wzmacniali pozycję miast i chłopstwa. Zaakceptowano też wprowadzone w latach 60. XVIII w. ograniczenia praw nieposesjonatów do udziału w sejmach i sejmikach. Widać zatem, że Kodeks Andrzeja Zamoyskiego, który w myśl decyzji sejmu z 1776 r. miał usprawnić procedurę sądową i zlikwidować sprzeczności w prawie, wyszedł poza te ramy i w niektórych przepisach zmierzał do częściowej reformy ustroju państwa. Nie dziwi więc gwałtowna reakcja tych czynników, którym na reformie nie zależało (konserwatywna szlachta, nuncjusz Archetti i ambasador Stackelberg).    



[1] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 83 – 85.
[2] Tamże, s. 83 – 84; J. Broda, dz. cyt., s. 83; Ł. Kurdybacha, dz. cyt., s. 79.
[3] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 99.
[4] Tamże, s. 118 – 120.
[5] Tamże, s. 122; M. Tarnawski, dz. cyt., 88 – 91.
[6] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 134.
[7] Tamże, s. 138 – 139; J. Michalski, Problematyka ludności luźnej w pierwszej połowie panowania Stanisława Augusta, [w:] tenże, Studia historyczne z XVIII i XIX w., t. 1 Polityka i społeczeństwo, Warszawa 2007, s. 99 – 100.
[8] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 144 – 146; J. Broda, dz. cyt., s. 83 – 90; Ł. Kurdybacha, dz. cyt., s. 92.
[9] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 102 – 107.
[10] Tamże, s. 102.
[11] Tamże, s. 154.


autor: Krzysztof Jarczyński

Dzieje kodeksu Zamoyskiego


Idea kodyfikacji obowiązującego w Rzeczpospolitej prawa pojawiła w połowie XVIII w. Projekty kodyfikacji zgłaszano na sejmach z lat 1746 - 1752[1]. Zreformowania organizacji wymiaru sprawiedliwości postulował Andrzej Zamoyski w mowie sejmowej z 16 V 1764 r.[2]. W 1766 r. August Czartoryski zgłosił ułożenia kodeksu i poddania go pod głosowanie sejmu w 1768 r.[3]. Deputację do ułożenia kodeksu wyznaczył sejm w 1768 r., ale nieznane są efekty jej prac[4]. Powołując Radę Nieustającą przyznano jej inicjatywę zreformowania prawa. Pracę nad tym zagadnieniem podjęły dwa departamenty Rady – Departament Sprawiedliwości i Departament Policji, jednak nie zakończyły one pracy na skutek powołania przez sejm w 1776 r. komisji do ułożenie prawa pod kierunkiem Andrzeja Zamoyskiego[5]. Kodyfikacja była z jednej strony konieczna, wobec rozrzucenia obowiązujących praw po wielu konstytucjach oraz z drugiej strony zgodna z duchem epoki, w której następowały kodyfikacje prawa w innych państwach europejskich.
Na sejmie w 1776 r. król przedstawił 11 września projekt konstytucji dotyczącej uporządkowania przez eks-kanclerza Andrzeja Zamoyskiego dotychczasowego prawa. Sejm nakazał zaś spisać prawa tak, by zachować z dawnych przepisów to co da się zachować[6]. Sejm pozostawił Zamoyskiemu samodzielny wybór współpracowników. Eks-kanclerz wybrał do pomocy Joachima Chreptowicza, podkanclerzego litewskiego, Krzysztofa Szembeka, biskupa koadiutora płockiego i prezydenta Trybunału Koronnego w latach 1765 – 1766, Józefa Wybickiego, członka Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych, Antoniego Rogalskiego i Michała Węgrzeckiego. Kodyfikatorzy zwrócili się z prośbą o nadsyłanie im uwag i pomysłów na temat kodeksu i uzyskali na to wezwanie znaczną odpowiedź. Postulowano rozwiązanie problemów prawa spadkowego, prawa sądowego w kwestiach granicznych  oraz kwestii prawnej opieki na nieletnimi i wdowami[7].
            W myśl decyzji sejmu z 1776 r. kodeks, a właściwie Zbiór praw sądowych, miał być gotowy na następny sejm w roku 1778. Wiosną 1778 r. rozpoczął się druk I tomu Kodeksu[8].
Już pierwsze informacje o treści zapisów Kodeksu wywołały odzew publicystyczny, który przybierał coraz większe rozmiary wraz z rosnącą znajomością dzieła. Już w początkach 1778 r. ukazały się Uwagi polityczne imieniem stanu duchownego do Zbioru Praw Polskich podane wydane w Kaliszu. Autorem tej pracy był Wojciech Skarszewski, który doceniał potrzebę kodyfikacji prawa polskiego, ale wnosił swoje uwagi co do zakresu kompetencji sądów kościelnych (chciał rozszerzenia ich kompetencji na osoby świeckie w sporach o dziesięcinę i lichwę, kwestiach małżeńskich i spraw dziedziczenia przez dzieci pozamałżeńskie). Autor krytykował ograniczenia wiekowe dla kandydatów do zakonów (wprowadzone prawnie w 1768 r., zachowane w Kodeksie) oraz zakaz nabywania dóbr przez duchownych i ograniczenia ich praw dziedziczenia[9]. Podczaszy koronny Szczęsny Czacki napisał Zdania na „Zbiór praw sądowych”, w których skrytykował wszystkie trzy części Kodeksu zwłaszcza zaś zapisy dotyczące kwestii społecznych i ustrojowych oraz przestrzegał przed władzą absolutną króla, jaką grozi zwiększenie jego kompetencji[10]. W 1780 r. ukazały się Uwagi na niektóre punkta nowo utworzonego prawa i dowody, że mimo wolą JW Zamoyskiego musieli być umieszczone przez IMci Pana Feliksa Trojanowskiego obywatela ziemi bielskiej napisane. Do rozstrząśnienia na sejmiku przedsejmowym w Brańsku J.W.W. urzędnikom i obywatelom tejże prześwietnej ziemi bielskiej podane roku 1780. Trojanowski krytykował ograniczenie praw szlachty nieposesjonatów i proponował wprowadzenie kadencyjności na wszystkich urzędach z wyjątkiem senatorskich. Uważał, że należy znieść karę śmierci jako przeciwną prawom boskim i niemożliwą do odwrócenia w razie pomyłki[11]. Anonimowo ukazały się Myśli obywatelskie z okoliczności projektu pt Zbiór praw sądowych mocą konstytucji roku 1776 ułożone, jako też z okoliczności „Listów patriotycznych” do tejże materii ściągających się. Autor tego dzieła skrytykował zapisy o chłopach, posagach i dziedziczeniu kobiet. Uważał on, iż zniesienie poddaństwa chłopów doprowadzi do upadku gospodarkę Polski. Zaznaczał jednak, że można wprowadzić pewną ochronę dla chłopów w postaci powiatowych protektorów, którzy mieliby informować szlachtę o krzywdach chłopów[12]. Podkomorzy lubelski Tomasz Dłuski wydał anonimowo Refleksje nad projektem pod tytułem Zbiór praw sądowych wydrukowanym przez delegowanych do województwa lubelskiego pisane. Przeciwny był on próbom scentralizowania państwa i wzmocnieniu władzy królewskiej. Obawiał się też o skutki złamania szlacheckiego monopolu na posiadanie ziemi[13].
Na sejmie w 1778 r. poseł różański Wiktoryn Wiszowaty i poseł bracławski Janusz Tomasz Czetwertyński domagali się jednomyślnego głosowania nad projektem[14], jednak wobec nieznajomości całości Kodeksu przez szlachtę postanowiono odsunąć decyzję w tej materii na następny sejm. Decyzja ta była zgodna z zamiarami króla, który z uwagi na niesprzyjające okoliczności, chciał by głosowanie nad projektem odbyło się dopiero na następnym sejmie w 1780 r. Na sejmie 1780 r. odroczenia sprawy kodeksu ponownie chciał król[15]. Na sejm ten swych przedstawicieli przysłały państwa rozbiorcze by czuwać nad sprawą Kodeksu[16]. Ostatecznie jednak król przestał popierać projekt kodeksu, a zwolennicy Zbioru praw ograniczyli się tylko do obrony dobrego imienia Andrzeja Zamoyskiego oraz dopilnowania, by podziękowano mu za wykonaną pracę. Kwestię tę podnosili poseł brzesko – litewski Hieronim Radziwiłł, poseł warszawski Stanisław Poniatowski,  poseł bracławski Adam Moszczeński i poseł poznański Paweł Skórzewski[17]. Kodeks odrzucono i zastrzeżono, by „na żadnym seymie aby nie był wskrzeszony[18].
            W literaturze podaje się różne przyczyny odrzucenia Kodeksu Andrzeja Zamoyskiego. Według M. Tarnawskiego do upadku Zbioru praw przyczyniła się działalność papieskiego nuncjusza Jana Andrzeja Archettiego, który był przerażony radykalnością zapisów zawartych w projekcie. Widząc to król starał się doprowadzić do przedyskutowania spornych zapisów ze stroną kościelną, ale Rzym domagał się ich całkowitego wykreślenia[19]. Podobnego zdania był Ł. Kurdybacha[20]. K. Adolphowa twierdziła, że projekt Kodeksu upadł z powodu separatyzmu litewskiego. Według niej szlachta litewska była zbyt przywiązana do III Statutu Litewskiego. Warto podkreślić, że szlachta litewska nie sprzeciwiała się kontrowersyjnym zapisom o chłopach i wzmocnieniu władzy królewskiej[21]. M. Handelsman sądził, że przyczyną odrzucenia Zbioru praw były zbyt radykalne zapisy o treści społecznej[22]. J. Broda twierdził, że Kodeks obaliły wspólnie: konserwatyzm szlachty polskiej oraz działania Archettiego i ambasadora rosyjskiego Otto Stackelberga, ale J. Broda zaznaczył też, że każdy z tych czynników sam mógł spowodować upadek Zbioru praw[23] . A. Stroynowski uważał, że do upadku projektu przyczynił się głównie ambasador Stackelberg praz zaniechanie planu reformy prawa przez króla[24].


[1] W. Szafrański, Kodeks Stanisława Augusta, Poznań 2007, s. 30.
[2] Tamże, s. 31.
[3] Tamże, s. 32.
[4] Tamże, s. 33.
[5] Tamże, s. 34 – 36.
[6] E. Borkowska – Bagieńska, „Zbiór praw sądowych” Andrzeja Zamoyskiego, Poznań 1986, s. 26; Ł. Kurdybacha, Dzieje Kodeksu Andrzeja Zamoyskiego, Kraków 1951, s. 30; M. Tarnawski, dz. cyt. s. 27 i 34.
[7] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 54 – 56; M. Tarnawski, dz. cyt., s. 45.
[8] W. Filipczak, Sejm 1778 r., Warszawa 2000, s. 31.
[9] E. Borkowska – Bagieńska, dz. cyt., s. 306 – 308.
[10] Tamże, s 310.
[11] Tamże, s. 312 - 314.
[12] Tamże, s. 310 - 311.
[13] Tamże, s.314 – 315.
[14] Tamże, s. 305; A. Stroynowski, Opozycja sejmowa w dobie rządów Rady Nieustającej. Studium z dziejów kultury politycznej, Łódź 2005, s. 483.
[15] Tamże, s. 148.
[16] Tamże, s. 151.
[17] Tamże, s. 155 i s. 484.
[18] Volumina legum. Przedruk zbioru praw staraniem xx. Pijarów w Warszawie od roku 1732 do roku 1782 wydanego, t. VIII, Petersburg 1860, s. 588.
[19] M. Tarnawski, dz. cyt.,  s. 246..
[20] Ł. Kurdybacha, dz. cyt., s.158.
[21] K. Adolphowa, Szlachta litewska wobec „Zbioru praw” Andrzeja Zamoyskiego( w świetle litewskich instrukcji poselskich z lat 1776, 1778, 1780 i 1782), [w:] Księga pamiątkowa koła historyków słuchaczy Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie 1923 – 1933, Wilno 1933,  s. 183 – 186. 
[22] M. Handelsman, „Zbiór praw sądowych” Jędrzeja Zamoyskiego. Zasady społeczne [w:] Teka Zamoyska, R II, Zamość 1919, nr 4,  s. 53 – 55.
[23] J. Broda,  Andrzej Zamoyski a sprawa chłopska w drugiej połowie XVIII w., Warszawa 1951 , s. 136 – 138.
[24] A. Stroynowski, Przyczyny odrzucenia Kodeksu Zamoyskiego,  „Czasopismo Prawno – Historyczne” , t. XXXVI, 1984, z. 1, s. 196 – 198.


autor: Krzysztof Jarczyński